Sztuki walki towarzyszą mi w różnym stopniu od wielu, wielu lat. Tym bardziej ucieszyłem się gdy padła propozycja przeprowadzenia szkolenia Survivalowego dla adeptów jednej z Warszawskich szkół Karate – Shotokan Full Sport Karate. Treningi w FSK wspominam dobrze tym z większą przyjemnością przyjęliśmy propozycję współpracy i rozpoczęliśmy przygotowania do wyjazdu na obóz. Plan był ambity – 60 szt. młodych i pełnych energii jednostek w różnym wieku, ma w ciągu 5 dni nauczyć się podstaw sztuki przetrwania i jednocześnie dobrze się bawić. Na wstępie zaznaczę, że plan delikatnie się nie powiódł… To znaczy zamiast 60 dzieciaków łączna liczba uczestników przekroczyła 100 osób, w tym pojawiła się również grupa dorosłych.
Zapraszam zatem na relacje z naszego szkolenia
Dzień pierwszy jednocześnie był naszym dniem próby. Nigdy nie wiadomo z jaką grupą będzie się miało do czynienia i czy założony plan zajęć uda się w pełni zrealizować. Dodatkowo na naszych szkoleniach nie ograniczamy się do przekazywania suchych faktów, każdy uczestnik w trakcie zajęć musi poprawnie wykonać omawiane zadania. Tak więc na pierwszy ogień poszło rozpalanie ognia przy pomocy krzesiwa. Zajęcia prowadziliśmy w 4 grupach których członkowie łączyli się w mniejsze drużyny. Dzięki takiemu podziałowi mieli okazję do pracy zespołowej oraz wzajemnego wspomagania się. Grupy były dość mocno zróżnicowane wiekowo więc tempo zajęć oraz zakres materiału musiał być dopasowany to wszystkich grup. Program opraliśmy więc na materiale uniwersalnym przydatnym w każdym wieku, którego opracowanie poza walorami edukacyjnymi sprawia również przyjemność.
Ogień
Każdy z uczestników miał za zadanie przetestować 3 techniki pracy krzesiwem, rozpalając rozpałkę bawełnianą. Kolejnym etapem była praca z korą brzozową, jej przygotowanie oraz rozpalenie. Uważam, że umiejętność pracy krzesiwem, jest jedną z podstawowych technik zwiększających szanse przetrwania w sytuacji survivalowej.
Na pierwszych zajęciach odbyło się również wprowadzenie mające na celu przybliżyć uczestnikom czym tak naprawdę jest survival i na czym polega walka o przetrwanie.
Wszyscy uczestnicy wykazywali zainteresowanie i sprawnie pojmowali wiedzę. Mimo to do utrzymania porządku na zajęciach bardzo dobrze sprawdził się element mojego EDC czyli gwizdek. Dodatkowo, na zajęciach uczestnicy zdobywali punktu, które po zakończonym wymieniane były na nagrody.
Schronienie
Survival to również praca zespołowa. Aby nauczyć nasze drużyny współdziałania, zadania na skonstruowane były tak by nie możliwe było ich wykonanie w pojedynkę. W myśl tej zasady kolejnego dnia zabraliśmy się za schronienie.
Uczestnicy mieli za zadanie zbudować konstrukcję główną oraz wstępne uszczelnienie mniejszymi gałęziami. Celowo nie zrywaliśmy mchu oraz liści by nie niszczyć przyrody. Wszystkie szałasy zostały wykonane jedynie ze ściętego drzewa oraz wiatrołomów. Ocenialiśmy zarówno rozmiar jak i technikę wykonania. Bardzo ważna była stabilność konstrukcji.
Dużym zaskoczeniem była dla nas zaradność młodszych grup. Szczególnie dziewczyny wykazywały się dużą pomysłowością i dokładnością działania. Ich konstrukcje nie tylko były stabilne a nawet dość szczelne biorąc pod uwagę zakaz używania mchu i liści. Brawo!
Po dwóch dniach dość wytężonej pracy, przyszedł czas na relaks. Nie chcieliśmy zamęczyć uczestników, którzy nie zapominajmy odbywali codzienne treningi karate. U nas mogli liczyć na chwilę odpoczynku ponieważ, trzeci dzień dotyczył maskowania twarzy.
Maskowanie twarzy
O maskowanie twarzy zrobiliśmy już wcześniej oddzielny materiał ( LINK). Wyczuwalne było spore podekscytowanie związane farbami maskującymi. W sumie podobno dziecko jest albo czyste albo szczęśliwe. Zgodnie z tą myślą prawie nikt nie wrócił tego dnia do domu smutny. Po omówieniu tematu oraz zasad maskowania, drużyny ruszyły do szałasów wewnątrz, których rozpoczęły maskowanie.
W naszej formule, szkoleniowej nawet tak młodych uczestników nie prowadzimy za rączkę. Po objaśnieniu każdy ma okazję się wykazać sprawdzić co zrozumiał i na ile jest wstanie nową wiedzę wykorzystać. Oczywiście w trakcie doradzamy oraz w razie konieczności pomagamy. Taka formuła rozwija kreatywność i pozwala na wyrabianie własnych technik.
Na pochwałę ponownie zasłużyły dziewczyny, które jako jedyne wzięły sobie do serca informacje o przełamywaniu linii głowy i postarały się o dodatkowe elementy masujące.
Survival to walka o życie,
wiec nie mogło zabraknąć również elementów ratownictwa medycznego. Trzeba przyznać, że nasi młodzi uczestnicy sporo wiedzieli natomiast w przypadku RKO i programu podstawowego, nie ma zmiłuj i powtarzać trzeba.
Jak się okazało spora część dzieciaków “coś tam”. Jedni mniej inni więcej ale, prognozy na to pokolenie są niezłe. Wydaje mi się, że w temacie PP wiedzą więcej niż, niektórzy dorośli:)
Aby uzupełnić materiały dodatkowo, wprowadziliśmy proste chwyty transportowe. Tu też postawiliśmy na działanie drużynowe, nie było słabego ogniwa, każdy mógł się wykazać daną umiejętnością. W drużynie nie zostawiamy nikogo, miałem wrażenie, że przy tym ćwiczeniu znacząco poprawiło zgranie się kilku oddziałów.
Materiał został uzupełniony dodatkowo o praktyczne umiejętności takie jak bandażowanie/usztywnianie najczęściej uszkadzanych miejsc.
Strzelanie
Dodatkowo dwie grupy na ostatnich zajęciach miały okazję posłuchać trochę o broni oraz postrzelać sobie z repliki ASG oraz procy. Była to ciekawa odskocznia od poprzednich materiałów. Różnorodność zajęć sprawiała, że chyba nikomu nie mogło się nudzić.
Przechodząc do podsumowania, szkolenie w tak dużej grupie było dla nas sporym wyzwaniem. Mimo to, grupa spisała się bardzo dobrze i praca z nimi byłą przyjemna. Na koniec każdy z uczestników otrzymał dyplom ukończenia naszego kursu oraz nagrody odpowiednie do poziomu uzbieranych punktów. Pula nagród była naprawdę duża więc, nikt nie wrócił z pustymi rękami.
Mam nadzieje, że poza fajnymi nagrodami uczestnicy wynieśli również szereg przydatnych umiejętności i miłe wspomnienia. Na wspomnienie zasługuje również grupa dorosłych opiekunów, którzy również uczestniczyli w zajęciach w godzinach wieczornych. Poza wyżej wymienionym materiałem dodatkowo realizowaliśmy z nimi prace nożem, wykorzystanie śmieci w survivalu oraz wykłady Preppingowe.
Link do wszystkich zdjęć ze szkolenia
(Galeria Sobieszewo 2016)
Materiał dodatkowo uzupełniony będzie o klip wideo, który pojawi się tu już niedługo!
Chętnych na podobne szkolenie zapraszamy do kontaktu