Medycyna dla Preppersów

U podstaw survivalu leży nasza psychika i wola przetrwania. Nie ma wątpliwości, że są one kluczowe do przetrwania w warunkach survivalowych. Znane są przypadki, w których ludzie mimo dobrego zaplecza sprzętowego przegrywali walkę o swoje życie, ponieważ – nie mieli woli przetrwania. Jest jednak jeszcze jeden składnik, który znacząco zwiększa nasze szanse przetrwania – są to umiejętności i wiedza. Bez nich, czyli moim zdaniem najważniejszych składników przepisu na przetrwanie nasze szanse drastycznie maleją. Nie wykorzystasz sprzętu czy dobrodziejstw natury jeśli nie będziesz wiedział jak to zrobić.

Mam w planie utworzenie serii wpisów bazującej właśnie na przekazaniu wam przydatnej wiedzy i umiejętności, które okażą się pomocne  w warunkach survivalowych i również w codziennym życiu. Ponieważ jak wszyscy powtarzają zdrowie jest najważniejsze, zapraszam na zbiór sposobów na podreperowanie go naturalnymi sposobami. Oczywiście warto jest posiadać zapas leków szczególnie jeśli, jesteśmy zmuszeni do przewlekłego stosowania danego środka. Wskazane jednak jest, aby w przypadku schorzeń wymagających długotrwałego przyjmowania leków poznać metody pozwalające na ograniczenie lub zastąpienie, dzięki stosowaniu naturalnych substytutów substancji chemicznych.

Medycyna dla preppersa
Medycyna dla preppersa

W tym wpisie skupię się jednak na dolegliwościach przeciętnego Kowalskiego, który postanowił zostać Preppersem;)

Jeśli dolegliwości przeciętne to i sposoby radzenia sobie z nimi powinny być łatwe i ogólnodostępne. Z większością tych dolegliwości można jednak żyć, zwiększając komfort podbudowujemy podstawę piramidy przetrwania czyli psychikę i wolę przetrwania.

Każdy Preppers chyba ma przy sobie mały zapas dwóch rodzajów leków. Środek przeciwbólowy (u mnie Ketonal 50mg) i jakiś stoperan jak by kogoś pos…o 🙂 Dla mnie ten zestaw jest kluczowy, więc pokusiłem się o umieszczenie go w trzech kopiach w moim EDC. Przy kluczach od auta, mieszkania i w plecaku. Ale co jak się skończy nasz stoperan? A no możemy np. sięgnąć po:

Dąb
Dąb niczym mała apteka

Korę dębową:

Ze względu na dużą zawartość garbników ma działanie ściągające i antyseptyczne. Stosować w postaci odwaru z młodych gałązek. Do picia stosowany jest przy zatruciach z biegunką. Zewnętrznie stosuje się ją przy stanach zapalnych skóry, jamy ustnej, gardła, hemoroidach, a także nadmiernej potliwości i przetłuszczających się włosach.

Jak przyrządzić taki specyfik? Przepis na Magiczny napój (odwar z dębu)

Korę dębową należy pozyskać z młodych pni i gałęzi np. z gatunków Quercus robur  (Dąb pospolity/szypułkowy) lub Quercus sessilis Ehrhart. Korę najlepiej pozyskiwać w marcu i kwietniu nim zaczną się rozwijać liście. Zbiory należy ususzyć w cieniu.

Przepis na odwar z kory dębu

Kora dębu
Kora dębu

Do małego naczynia (odpowiednik szklanki) wsypujemy 1 łyżkę kory i zalewamy wodą. Następnie gotujemy przez około 15 min po czym odstawiamy do przestygnięcia pod przykryciem (15min) i odcedzamy przez sito, gotowe. Napar jednak nie należy do najsmaczniejszych rzeczy jakie przyjdzie nam pić. Możemy wzbogacić go o jakieś dodatki, np.: kawę sypaną lub zioła.

Nie należy używać naparów z kory do przemywania oczu, ani stosować ich w przypadku poważnych ran i zapaleń skóry.

Podobno niektórzy mówią, że lepsze zastosowanie przeciw biegunkowe ma mieszanka ziół o składzie:

30g kory dębowej,

30g kłączy pięciornika

20g rumianku

20g liści malin.

Sposób przygotowania:

Zioła dobrze wymieszać, łyżeczkę mieszanki zalać 2/3 szklanki wody. Gotować 10 minut, potem odstawić na 10 minut pod przykryciem i następnie przecedzić.
Pić należy po woli małymi łykami.

Dąb jest dla nas bardzo cennym drzewem, szeroki wachlarz zastosowań sprawia, że w bardzo prosty sposób możemy poradzić sobie z wieloma schorzeniami oraz dolegliwościami. Jak już jesteśmy przy Dębach to z żołędzi można zrobić kawę oraz mąkę. Ale to już kiedy indziej.

Równie bogata w garbniki i pektyny jest jarzębina. Jej owoce dodatkowo bogate są w witaminy C, E, K, PP. Przyrządzenie odwaru z owoców jarzębiny jest jeszcze prostsze niż w przypadku poprzednika.

Przepis na Odwar z jarzębiny (Jarząb zwyczajny)

Jarzębina
Owoce Jarzębu zwyczajnego – Potocznie zwane Jarzębiną

Łyżkę suszonych owoców jarzębiny zalewamy szklanką wody i stawiamy na palenisko. Doprowadzamy mieszankę do wrzenia i zostawiamy na małym ogniu lub na żarze jeszcze na 5 min. Odwar należy ostudzić i odsączyć.

Stosowanie

Wywar przyjmujemy do ustnie, pijąc 3 x dziennie przed posiłkiem.

W przypadku biegunki warto również sięgać po pierwiosnek lekarski, rumianek, korzeń lukrecji, koniczynę polną i piołun w postaci naparu.

Aby nasze umiejętności były w stanie zastąpić nam wcześniej opisywany podstawowy zestaw leków, płynnie przejdę teraz do dolegliwości związanych z szeroko pojętym bólem.

Ile osób na świecie tyle pewnie sposobów na walkę z bólem. Ja chciałbym jednak skupić się na tych, które możemy wykorzystać w terenie oraz sytuacji survivalowej.

Wierzba przeciwbólowa

Liście wierzby działają przeciwbólowo.
Liście wierzby działają przeciwbólowo.

Pierwsze wzmianki o stosowaniu wierzby znajdujemy w egipskim papirusie z XVII w. przed naszą erą. Do dziś wierzba jest wykorzystywana na szeroką skalę w medycynie naturalnej. Najprostszym sposobem jej wykorzystanie jest żucie świeżych liści, zawierają one bowiem Salicynę substancje uśmierzające ból i działają przeciwzapalnie. Dodatkowo kora wierzby poza 7% zawartością Salicyny bogata jest również w Witaminę C oraz opisywane wyżej Garbniki do 11%.  Poza działaniem przeciwbólowym oraz przeciw zapalnym kora wierzby dodatkowo działa moczo i żółciopędnie. Zażywanie naparów i wywarów z kory zalecane jest przy leczeniu zapalenia migdałków, przeziębieniach, reumatyzmie, zapaleniach jamy ustnej i wielu innych łącznie z biegunką. Dużą zaletą naturalnej Salicyny zawartej w korze wierzby jest to, że można ją stosować w tych przypadkach, w których środki chemiczne są źle tolerowane przez organizm.

Przepis na najprostszy odwar z kory wierzby:

Kora wierzbybiałej
Kora wierzby białej

Łyżkę kory wierzby białej zalej szklanką wrzątku. Gotuj na wolnym ogniu przez ok. 10min. Po przestudzeniu należy przecedzić odwar. Stosować 2-3 razy dziennie ok 250 ml.

Dodatkowo szereg ukrytych właściwości odnajdziemy w przyprawach. Jedna z najpopularniejszych czyli czarny pieprz, dzięki zawartej w sobie Piperynie sprzyja zwalczaniu stanów zapalnych oraz rozprzestrzenianiu się raka. Znacząco zmniejsza odczuwanie bólu i objawów zapalenia stawów przy jednoczesnym zmniejszaniu stanu zapalnego.

Przedstawiłem tylko kilka sposobów na radzenie sobie z najpospolitszymi dolegliwościami, a to tylko wierzchołek góry lodowej jaką jest medycyna naturalna.  Warto zapoznać się między innymi z tymi przepisami, ponieważ w sytuacji „głębokiej potrzeby” mogą okazać się one bardzo pomocne. Stopniowo będę przybliżał co ciekawsze przepisy oraz przypominał o tych podstawowych, które stosujemy na co dzień.

Jeśli znacie jakieś fajne receptury zostawcie je w komentarzach. Może uda nam się zbudować przydatną bazę wiedzy, z której będą mogli skorzystać wszyscy. Do następnego, a ja tym czasem po testuję lecznicze działanie piwa. Wasze zdrowie!:)

Dane podane powyżej mają charakter wyłącznie informacyjny. W przypadku chęci stosowania ich w celach leczniczych należy skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. 

5 myśli na temat “Medycyna dla Preppersów

  1. Na biegunkę skuteczny jest rowniez szczaw lancetowaty (kobylak) .Łyżkę rozdrobnionego korzenia na szklankę wody gotować kilka min odstawić do ostygniecia pod przykryciem.Odwar stosuje się również na trudno gojące się rany i ropienie
    Na ból zęba pomaga żucie kłączy tataraku
    Również dobre na ból i gorączkę są kwiaty wiązówki błotnej ze względu na wysoką zawartość salicylanów

    1. Witaj Adrian! Tak myślałem, że będziesz miał sporo do powiedzenia w tym temacie. Wielkie dzięki !!!

      Patent z kłączami tataraku jest bardzo fajny, szczególnie jeśli chodzi o dostępność i łatwość stosowania

    2. wywar z tataraku daje niezłego kopa – jest halucynogenny. Dlatego trzeba z nim uważać.

      A szczaw – rośnie TamTam – właśnie jadłem z niego zupę. Oczywiście zbierałem o poranku. 😉

  2. Jeśli chodzi o medycynę naturalną- to przypominam Ci mój młody padawanie, że w domu leży wiekopomne dzieło pod tytułem “Leczenie piwem” a także drugie pod tytułem “Tajemnice tradycyjnego bimbrownictwa”.

    i tu sobie jaj nie robię. Obie księgo odziedziczysz jak spocznę na marach.

Dodaj komentarz

1 × trzy =

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.