od zera do preppera

Od zera do preppera #4 – Działka jako punkt ewakuacji

Działka za miastem, to jedna z częściej wybieranych form spędzania wolnego czasu przez Polaków. Wielu z nas posiada dostęp do takiego przybytku i z radością z niego korzysta. Muszę przyznać, że w dzieciństwie byłem wręcz zmuszany do weekendowych wypadów na RODOS- “Robotnicze ogródki działkowe ogrodzone siatką”. Nie rozumiałem, że można czerpać przyjemność z pracy na działce… Tymczasem 8 lat temu w naszym życiu pojawił się kawałek ziemi na uboczu z małym domkiem. Od tego czasu każdego roku z przyjemnością poświęcamy swój wolny czas na pracę przy rozwoju naszej działki. A po co to wszystko? Znając nas na pewno domyślasz się, że to miejsce w którym możemy wypoczywać. To też idealne miejsce ewakuacji w którym można zamieszkać na dłużej.

Podstawową zaletą działki

jako idealnego punktu ewakuacji jest jej dostępność. Przemyślana lokalizacja znacząco ułatwia dostęp do działki. Nasze schronienie nie powinno być zbytnio oddalone od miejsca stałego pobytu tak by w razie konieczności niezależnie od warunków można było szybko się do niego dostać. Oczywiście nie ma odległości idealnej i najlepiej było by posiadać więcej takich punktów rozsianych w całym kraju. Rzeczywistość jest jednak taka, że często przez aspekt finansowy zmuszeni jesteśmy do ograniczenia się do jednego punktu tego typu. Dlatego moim zdaniem odległość ok. 100 km jest dość uniwersalną lokalizacją. Odległość ta gwarantuje, realność dotarcia do celu nawet pieszo.  Dodatkowo dzięki stosunkowo nie dużej odległości możemy często odwiedzać naszą działkę i ją rozbudowywać. O wiele łatwiej jest wsiąść w samochód i dojechać w 1,5h na działkę niż w tym samym celu jechać przykładowo 4h.  Dzięki mniejszej odległości również mniej będą nas kosztowały dojazdy, co za tym idzie więcej pieniędzy będziemy mogli zainwestować w rozwój naszego schronienia.

Im bliżej tym łatwiej będzie nam się tam dostać
Im bliżej tym łatwiej będzie nam się tam dostać

Częstotliwość pojawiania się w miejscu ewakuacji

sprzyja jego utrzymaniu oraz rozwojowi. Dzięki częstemu odwiedzaniu działki, mamy lepszą kontrolę nad jej stanem i możemy w miarę możliwości wykryć wcześniej usterki lub zagrożenia. Człowiek jako istota wygodna dąży do zwiększania swojego komfortu w każdej sytuacji. Tym samym będzie dążył do usprawnienia miejsca, w którym ma spędzać coraz więcej czasu. W ten sposób z czasem będziemy mieć okazje do usprawnienia naszego schronienia. Nawet jeśli nie dysponujesz dużym zapasem gotówki, który możesz przeznaczyć na rozwój działki pracując regularnie przez kilka lat nie dużym nakładem kosztów możesz przygotować swoją działkę nawet do długo trwałego pobytu.  To tematu infrastruktury działkowej jeszcze powrócimy przy okazji kolejnych wpisów na temat punktu ewakuacji.

Podsumowując im częściej będziemy naszą działkę przyjeżdżać tym mniej nas będzie mogło na niej zaskoczyć. Dotyczy to nie tylko samego terenu, na którym przebywamy ale również dojazdu do niego. Im częściej będziemy pokonywać daną trasę tym bardziej stanie się ona dla nas naturalna. Eksperymentując przy różnych warunkach pogodowych będziemy mogli przygotować się na większość sytuacji które mogą nas spotkać w drodze do naszego schronienia.

Działki letniskowe

jak sama nazwa wskazuje najczęściej wykorzystywane są właśnie w sezonie letnim. Oznacza to, że sezon jesienno-zimowy dla wielu niestety oznacza przerwę w odwiedzaniu działki. Najczęściej z powodu niepogody oraz niskiej temperatury unikamy przebywania na zewnątrz. Jednak jeśli myślimy poważnie o przygotowaniu naszej działki pod kątem ew. ewakuacji w to miejsce musimy cyklicznie w sezonie zimowym doglądać naszego dobytku. W chłodnym okresie często zwierzęta szukają schronienia w naszych domach. Zalegający śnieg w skrajnych wypadkach może doprowadzić nawet do zapadnięcia się dachu lub nawet jego zarwania. Jeśli mieliśmy do czynienia z długotrwałym opadem warto zainteresować się odśnieżeniem jeśli nasz dach nie radzi sobie z tym sam. Na wypadek zimy warto się rónież zabezpieczyć pod kątem opału.

Zapas drewna na minimum kilka dni
Zapas drewna na minimum kilka dni

Warto zadbać o zamki przed zimą

Warto również odpowiednio zabezpieczyć zamki oraz kłódki. Nocna walka z kłódką w deszczu czy śniegu na pewno nie należy do miłych rzeczy. Z doświadczenia wiemy jednak, że jest dość popularna jeśli kłódka wystawiona jest na wpływ zewnętrznych warunków atmosferycznych. Wilgoć, śnieg czy też niska temperatura osobno jak i razem mają negatywny wpływ na mechanizmy kłódki. W celu uniknięcia kłopotów wystarczy przygotować osłony z butelek PET. Nacinając butelkę wedle długości kłódki możemy przygotować prosty i skuteczny sposób do osłonięcia naszej kłódki przed deszczem czy śniegiem. Takie zabezpieczenie jest praktycznie darmowe jeśli wykorzystujemy materiały z recyklingu a dodatkowo, znacząco zmniejsza ryzyko problemów z otwarciem zamka. Dodatkowo, w aucie powinniśmy mieć również odmrażacz do zamków tak by w razie skrajnie niskich temperatur nie mieć problemu z zamkiem.  W pewnych sytuacjach może się okazać to bardzo ważne. Mimo wszystko warto mieć dodatkowy zestaw kłódka + klucze na wypadek konieczności uszkodzenia pierwszego.

 

Kończąc pierwszy wpis poruszający temat działki jako celu ewakuacji przejdę teraz do krótkiego podsumowania. Działki w Polsce to bardzo popularny temat. Dzięki temu, też jest to bardzo wygodny sposób na prowadzenie przygotowań na trudne czasy. Tak jak wielokrotnie powtarzałem, przygotowania nie powinny negatywnie wpływać na nasz styl życia. Powinny być za to czymś naturalnym co jedynie może przynosić korzyści w życiu codziennym. Dlatego też, rozwój działki i przystosowanie jej do dłuższego bytowania pozwoli nam nie tylko miło spędzać na niej czas w trakcie rekreacji, ale również sprawdzi się w trakcie ewakuacji.

W następnej części zaczniemy omawiać przygotowanie naszej działki.  Pozostańcie na nasłuchu.

 

Dodaj komentarz

jedenaście − dwa =

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.