Zastanówmy się, kiedy jest dobry moment, by zacząć robić zapasy? Dla “takich jak my” powiedzmy, każdy moment jest dobry. Zapasy pozawalają osiągnąć pewien rodzaj komfortu psychicznego i bezpieczeństwa. Nigdy nie wiadomo, kiedy wystąpi zagrożenie, które zmusi nas do wykorzystywania naszych zapasów. Dlatego właśnie uważam, że każdy moment jest dobry, by zacząć. Jeśli tylko zrobimy to przed wystąpieniem danego zagrożenia. Więc jeśli jeszcze nie zrobiłeś zapasów, to może to właśnie jest odpowiednia chwila, by zacząć je zbierać.
Zagrożenia, jakie są, każdy widzi. Jedni je dostrzegają, inni bagatelizują. Czasy, w jakich przyszło nam żyć sprawiły, że czujemy się bardzo bezpiecznie. Można porównać to do konia, który jedzie z klapkami na oczach, “wszystko jest w porządku, bo przecież nic nie widzę.” Media oraz portale internetowe dbają o to by odpowiednie treści nie docierały do użytkowników. Dzięki czemu duża część społeczeństwa, nie ma pojęcia o rzeczach, jakie dzieją się na świecie. Bo przecież w telewizji to mówili tylko o “Banasiu i jakich Kożuchowska używa naczyń”. Facebook, Youtube, czyli potęgi internetu promują treści bezpieczne i łatwe w odbiorze. Napiszesz coś o wojnie, czy też tematyce związanej z zagrożeniami to nie licz, że twój tekst będzie miał dobre zasięgi. Tego typu treści “nie są odpowiednie dla naszych reklamodawców”, więc będziemy wygaszać je tak, by zrobić więcej miejsca dla śmiecia internetowego.
Nie uważam się za wielkiego twórcę, natomiast nie raz podobnie jak wielu kolegów z branży doświadczałem ograniczania zasięgów naszych treści. Dlatego po części nie dziwię się czemu część osób nie dostrzega realnych zagrożeń. Coronovirus, czy jak kto woli Korona wirus istnieje i jest realnym zagrożeniem. Tak jak wiele innych obecnych na naszym świecie chorób, przekazywanych drogą kropelkową. Gdy do opinii publicznej doszły pierwsze doniesienia o COVID-19, częściej na firmowych korytarzach i wśród znajomych słyszałem żarty na ten temat, niż jakieś rzetelne dyskusje. Zresztą do dziś tak jest… wystarczy, że ktoś zakaszle i już lawina żartów… “uuuu Korono Wirus!!!”.
Zagrożenie tak daleko… to nas przecież nie dotyczy…
To właśnie słyszałem, gdy ponad miesiąc temu próbowałem z kimś rozmawiać na temat zagrożeń związanych z COVID-19. Najczęściej powoływano się na to, że to Chiny to “zacofany kraj” i Europa jest bezpieczna, tym czasem miesiąc temu mapa zachorowań wyglądała tak:
Na mapie ewidentnie widać odległe ognisko choroby. “Tak odlegle, bo to przecież w Chinach… a Chiny to są po drugiej stronie ziemi… Co oznacza, że nigdy to do nas nie dotrze…” Nagle mija już miesiąc i mapa wystąpień choroby wygląda następująco:
Poza wzrostem liczb widać również, że świat nie jest jednak taki wielki jak by się wydawało i ludzie potrafią się po nim przemieszczać w dość sprawny sposób.
Potencjalnie bezpieczna i osłonięta niewidzialnym murem postępowa Europa, notuje kolejne wystąpienia corona virusa. Włochy stały się wręcz stolicą europejską tej że choroby (322 zachorowań 10 zgonów – Dane z 26.02.2020). Dane na bieżąco możecie śledzić na stronie:
Coronavirus COVID-19 Global Cases by Johns Hopkins CSSE
Pewna grupa osób, które wcześniej nie dostrzegały zagrożenia z poważniały w tym temacie. Ciekawi mnie bardziej jednak to, kiedy Ci, którzy dalej nie rozumieją powagi sytuacji, uznają zagrożenie COVID-19 za realne.
Nigdy w śród znajomych nie ukrywałem zbytnio faktu zainteresowania tematyką preppingu. Jego obraz został wypaczony przez media i doniesienia zza oceanu. Preppersi wbrew powszechnej opinii nie są szalonymi spiskowcami, którzy czekają z wypiekami na twarzy, na apokalipsę. Z racji zainteresowania tematem staram się zwiększać świadomość wśród znajomych, namawiając ich do przygotowania się na różne ew. zagrożenia. Wystąpienie COVID-19 w Europie tak blisko naszej granicy, to chwila, w której wiele osób powoli otwiera oczy i zdaje sobie sprawę, że nie jesteśmy utopijną zieloną wyspą i wbrew powszechnej opinii, jednak coś nam może zagrozić. Przy okazji tej dyskusji zadaje między innymi to pytanie:
Scenariusz zagrożenia
Wyobraź sobie, że Twoje miasto stało się strefą zamkniętą. Odnotowano liczne zarażenia w Twoim regionie. Zamknięto wszelkie sklepy i restauracje. Wstrzymano prace w zakładach produkcyjnych, a dostawy żywności zostały zablokowane. Zalecono ograniczenie do minimum wychodzenie z domu. Ryzyko zachorowania jest bardzo duże.
Zostałeś w domu wraz z rodziną, odcięci od dostaw zewnętrznych. Zastanów się, jak długo będziesz w stanie wytrwać wykorzystując zapasy jedzenia, które masz teraz w domu?
Teraz, gdy już odpowiedziałeś sobie na to pytanie zastanów się, czy nie jest to może właśnie ta opisywana wcześniej chwila, w której warto pomyśleć o zrobieniu zapasów. Większość osób, z którymi rozmawiałem odpowiadała “No nie długo…” co sugeruje, że posiadają w domu tylko artykuły bieżące lub ew. ich niewielki zapas. Oznacza to, że niezależnie wytrzymają do tygodnia czasu, zakładając wprowadzenie ograniczenia spożycia. W sytuacji gdy istnieje wysokie ryzyko zarażenia, lub obecne jest inne zagrożenie, lepiej jest nie wychodzić z domu jeśli nie jest to konieczne. Dlatego warto zacząć robić zapasy.
Zacznij robić zapasy!
Nie musisz od razu kupić palety konserw, czy też 100kg ryżu. Wszystko co robisz, rób z głową. Jeśli masz czas, kupuj poszczególne rzeczy korzystając z promocji czasowych. Zaoszczędzisz pieniądze i kupisz więcej.
Pisaliśmy już o 10 produktach na, których warto oprzeć swoje zapasy – zapraszamy również tam
Idąc na zakupy i wybierając produkty, zwróć uwagę na ich termin przydatności oraz sposób przechowywania. Wybieraj takie, które nie będą wymagały szczególnej uwagi oraz chłodzenia. Sypkie produkty suche: Kasza, Ryż, Makaron. Mąka, pieczywo suche. Produkty, które łatwo porcjować i sprawdzają się jako wypełniacz.
Gdy już podstawowe składniki mamy zapewnione, możemy uzupełnić nasze menu o dodatkowe składniki. Przeciery pomidorowe, sosy gotowe w proszku oraz słoikach, tłuszcze, oleje i wiele wiele innych przydatnych na co dzień rzeczy ma długi termin przydatności. Z braku jedzenia taka kasza z masłem też może być całkiem pożywnym posiłkiem. Jednak z dodatkami na pewno będzie smakowała lepiej. Morale są ważne. Pamiętaj o przyprawach, dzięki nim, nawet ryż nabierze znośnego smaku.
Puszki, słoiki, konserwy to idealne opakowania na trudne czasy. Łatwe w przechowaniu, pozwalają na magazynowanie dużych ilości na małej przestrzeni. Zawarte w nich warzywa, czy też przetwory mięsne są przystosowane do długiego przechowywania. Warto również zwrócić uwagę na wszelkiej maści produkty w proszku: mleko, budyń/kisiel czy też posiłki mleczne.
Kupuj rzeczy, z których korzystasz na co dzień. Dzięki temu zapasy nie będą leżały i czekały na przeterminowanie. Wykorzystując je na bieżąco i uzupełniając ich stan, będziesz wciąż wydłużać ich okres przydatności.
Poza żywnością magazynuj również takie rzeczy jak: Baterie, świeczki, papier toaletowy, niezbędne środki medyczne i czystościowe, oraz wodę!.
Dla wszystkich tych, którzy pierwszy raz pomyśleli o organizacji zapasów, poniżej przygotowałem listę zakupów na start.
Lista zakupów – Pakiet Preppers
- 5x Ryż (4 worki po 100g)
- 5x Mąka 1kg
- 5x Kasza ( 4 worki po 100g różne rodzaje)
- 10x Makaron 500g
- 4x Olej 1l
- 20x Przecier pomidorowy 500g
- 20x Warzywa w puszkach
- 10x Konserwy mięsne w puszkach 500g
- Przyprawy
- 30x Sosy gotowe w proszku lub słoikach
- 10x Chleb suchy
- 20x Budyń / Kisiel
- 20x Baterie AA oraz AAA
- 5x Chusteczki nawilżane
- Papier toaletowy
- 5x Worki na śmieci 120l
- 4x Zapalniczki
- 90 litrów wody (Do celach pitnych)
Taki zestaw pozwoli na przygotowanie co najmniej 80 posiłków prostych składających się z 100-150g (Ryżu/Kaszy/Makaronu) z dodatkiem mięsa lub warzyw. Ilości proponowane w liście sugerowane są dla 1 osoby i pozwolą w komfortowy sposób przeżyć co najmniej 1 miesiąc. Natomiast ograniczając spożycie można wydłużyć ten czas.
Jeśli posiadasz dzieci, szczególnie małe weź je pod uwagę planując swoje zapasy.
- Pieluchy
- Mleko
- Środki czystości
- Kosmetyki / leki
Jeśli masz zwierzęta pamiętaj również o ich potrzebach. Psie jedzenie jest również zdatne do spożycia przez ludzi. Warto zaprzyjaźnić się z aplikacjami dot. promocji w dyskontach. Znajdziesz tam wiele okazji, na których taniej i łatwiej zbudujesz swoje zapasy.
Nie traktuj tych przygotowań jako coś nadzwyczajnego. Pomyśl o tym jako o zmianie sposobu zaopatrywania się w żywność. Teraz to twój dom jest magazynem w, którym trzymasz jedzenie. W sklepie od dziś tylko uzupełniasz swoje stany.
Szansa na całkowite odcięcie od dostaw żywności jest niewielka. Dostawy mediów do naszych domów również raczej są bezpieczne. Mimo wszystko, taki zapas lepiej mieć na wszelki wypadek gotowy do użycia. Nigdy nie wiesz kiedy przyjedzie teściowa na weekend lub stanie się coś gorszego. Wprowadzając zapasy w domu na pewno sobie nie zaszkodzicie.