Scyzoryk… marzenie każdego młodego chłopaka i pewnie nie jednej dziewczyny. Kto miał taki na osiedlu zazwyczaj był też kimś. Sam dobrze pamiętam swój pierwszy scyzoryk. Była to kiepska kopia popularnie zwanych „szwajcarami” Victorinoxów. Nie przeszkadzałoContinue reading